Ognisko na filii Glińsk 3.02.2018 r.

Oglądasz starszą wersję wpisu pochodzącą z 2018-02-13 @ 10:55:16. Poniżej różnice pomiędzy starą wersją a pochodzącą z aktualna wersja.

Pomysłodawcą i organizatorem popołudniowego eventu był Marcin W.
Po obiedzie zaczęły się przygotowania, czyli gromadzenie drewna na opał, ostrzenie kijów na kiełbaski, przygotowywanie boiska do gry w dwa ognie, oraz rozstawianie sprzętu, żeby ładnie grała nam muzyka.
Mecz w dwa ognie rozpoczął się o 15:00. Podzieliliśmy się na dwie silne drużyny i walczyliśmy do upadłego.
Po meczu krótka przerwa przy rozpalonym ognisku i „ktoś” wpadł na pomysł, żeby rozgrać jeszcze mecz w siatkówkę, co też nastąpiło.
Szybka organizacja i mecz w „siatkę” również się odbył.
Po wysiłku samoobsługa zaserwowała nam pyszne kiełbaski, które Adam W. osobiście nabijał na ostre kije, no i… zaskoczył nas śnieg! Musieliśmy ratować sprzęt i szybko uciekać do domu, bo pogoda wcale nie chciała się poprawić.
Cóż, tak czy owak i tak było super. Aktywnie i wesoło spędziliśmy ten dzień i  na pewno będziemy mieli co wspominać.

Print Friendly, PDF & Email

Wersje wpisu:

Zmiany:

Aktualna wersja
Pomysłodawcą i organizatorem popołudniowego eventu był Marcin W. Po obiedzie zaczęły się przygotowania, czyli gromadzenie drewna na opał, ostrzenie kijów na kiełbaski, przygotowywanie boiska do gry w dwa ognie, oraz rozstawianie sprzętu, żeby ładnie grała nam muzyka. Mecz w dwa ognie rozpoczął się o 15:00. Podzieliliśmy się na dwie silne drużyny i walczyliśmy do upadłego. Po meczu krótka przerwa przy rozpalonym ognisku i „ktoś” wpadł na pomysł, żeby rozgrać jeszcze mecz w siatkówkę, co też nastąpiło. Szybka organizacja i mecz w „siatkę” również się odbył. Po wysiłku samoobsługa zaserwowała nam pyszne kiełbaski, które Adam W. osobiście nabijał na ostre kije, no i… zaskoczył nas śnieg! Musieliśmy ratować sprzęt i szybko uciekać do domu, bo pogoda wcale nie chciała się poprawić. Cóż, tak czy owak i tak było super. Aktywnie i wesoło spędziliśmy ten dzień i  na pewno będziemy mieli co wspominać. *wszystkie osoby biorące udział w tym wydarzeniu, dobrowolnie zgodziły się na publikację ich wizerunku. Przywiązujemy dużą uwagę i wszelką dbałość do sprawowania ochrony, wizerunku i prywatności.
Poprzednia wersja
Pomysłodawcą i organizatorem popołudniowego eventu był Marcin W. Po obiedzie zaczęły się przygotowania, czyli gromadzenie drewna na opał, ostrzenie kijów na kiełbaski, przygotowywanie boiska do gry w dwa ognie, oraz rozstawianie sprzętu, żeby ładnie grała nam muzyka. Mecz w dwa ognie rozpoczął się o 15:00. Podzieliliśmy się na dwie silne drużyny i walczyliśmy do upadłego. Po meczu krótka przerwa przy rozpalonym ognisku i „ktoś” wpadł na pomysł, żeby rozgrać jeszcze mecz w siatkówkę, co też nastąpiło. Szybka organizacja i mecz w „siatkę” również się odbył. Po wysiłku samoobsługa zaserwowała nam pyszne kiełbaski, które Adam W. osobiście nabijał na ostre kije, no i… zaskoczył nas śnieg! Musieliśmy ratować sprzęt i szybko uciekać do domu, bo pogoda wcale nie chciała się poprawić. Cóż, tak czy owak i tak było super. Aktywnie i wesoło spędziliśmy ten dzień i  na pewno będziemy mieli co wspominać.
Print Friendly, PDF & Email
<-- Powrót